W najbliższym czasie wystartują zdjęcia do nowej wersji telenoweli "Café con aroma de mujer", która będzie wielkim powtotem przystojnego kubańczyka do telenowel.
Zgodnie z zapowiedzią Laury Londoño ("La Ley del Corazón"), która wcieli się w rolę słynnej "Gavioty", już we wrześniu rozpoczną się nagrania nowej wersji kolumbijskiej telenoweli "Café con aroma de mujer". Premierę telewizyjną na antenie Telemundo zaplanowano na 2021 rok.
"Dopracowywane są ostatnie szczegóły. Za kilka tygodni, we wrześniu, zaczynamy" - zdradziła niedawno aktorka. Oprócz Laury w obsadzie serialu pojawi się William Levy, powracający do telenowel ulubieniec polskiej publiczności. Ostatnią telenowelą przystojnego kubańczyka była meksykańska "Burza" z 2013 roku. Teraz ponownie wcieli się w głównego amanta, o którego serce ze wspomnianą już Laurą Londoño, rywalizować będzie piękna Carmen Villalobos, znana polskiej widowni z tytułowej roli w emitowanej przez TV Puls telenoweli "Moje serce bije dla Loli".
Zdaniem aktorki, opowieść ulegnie pewnym zmianiom ze względu na konieczność urealistycznienia niektórych sytuacji, które obecnie nie byłyby wiarygodne. "Na przykład oni ( główni bohaterowie) rozstali się na początku i spędzają lata, nic o sobie nie wiedząc. To byłoby niemożliwe w dobie sieci społecznościowych" - wyjaśniła Londoño.
Za produkcję odpowiedzialna jest firma Telemundo. Planowane są nagrania produkcji w kilku krajach, ale większość scen ma się koncentrować w Kolumbii, która będzie główną lokalizacją telenoweli. Ze względu na obecną sytuację pandemiczną kontynuacja pomysłu ze zdjęciami w większej ilości lokalizacji nie jest jeszcze ostatecznie przesądzona.
W Polsce mieliśmy okazję oglądać już dwie poprzednie wersję tej telenoweli, którymi były hitowe "Kiedy będziesz moja" (2001) i "Miłość jak tequila" (2007). Myślicie, że wersja z Williamem Levym zdoła odnieść równie wielki sukces?
Comments